Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dyschemist
Zespolony z forum
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z J.J. Portu
|
Wysłany: Czw 15:30, 25 Sty 2007 Temat postu: Surowce |
|
|
Jakie surowce prócz tych które są już wymienione uważacie za potrzebne
Twetty co myslisz o kości słoniowej ??
Plichu - niewolnicy z północnego wschodu ??
czekam na wasze choćby najgłupsze pomysły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wróbelek
Administrator
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 16:07, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
kość słoniowa - ciekawa sprawa, tylko jakie byłoby jej zastosowanie? chyba, żeby doprowadzić do jednostek specjalnych, albo specjalnych budynków, charakterystycznych dla danego państwa, wtedy miałoby to sens
niewolnicy - dobrzy murzyn zawsze się przyda a na poważnie trzebaby coś więcej o tym powiedzieć
Co do obecniej istniejących surowców:
kamienie szlachetne - do czego właściwie one są nam potrzebne?
złoto - dlaczego zniknęło? czy ograniczamy je tylko do handlu i podatków?
włókna - proponowałbym zmianę nazwy na jakąś lepiej brzmiącą
marmur - do czego ma być stosowany? póki co wydaje mi się że to kolejne utrudnienie niestety
tytoń i zioła (przyprawy) - według mnie lepiej zredukować do jednego surowca
jedzenie - było i nie ma. Według mnie to nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ prowadzi do sytuacji że im więcej mieszkańców tym lepiej, bez żadnych konsekwencji, chociażby głodu powodowanego złym gospodarowaniem
Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to dopisze. Oczywiście moje wszystkie marudzenia mają na celu optymalizację gry, żeby była jak najbardziej udana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luneta
Stały bywalec
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lunetowa
|
Wysłany: Czw 23:29, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No i wraca temat specjalnych jednostek i budynków. Rozumiem że może być to problem z technicznago punktu widzenia (nie wiem w jaki sposób będą przeprowdzane bitwy bo z budynkami nie powinno być problemu) ale wydaje mi się że gra by była ciekawsza.
Niewolnicy - pomysł niezły ale do czego by byli przydatni? (chodzi mi o mechanike gry ) Może do przyspieszenia budowy budynków albo do bydowy statków (jako napęd).
Kość słoniowa - mam do niej watpliwości, jej zastosowanie pokrywa się z kamieniami szlachetnymi, a dwa surowce o takim samym lub podobnym zastosowaniu by nie ułatwiły gry.
A teraz pora na głupi pomysł.
Chce niedźwiedzie grizzly! (jak będzie można to stworze jednostke: jeżdżcy grizzly )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyschemist
Zespolony z forum
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z J.J. Portu
|
Wysłany: Pią 9:50, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
niedzwiedzie hmm z jednostla grizzyly bedzie ci raczje cieżko mirek, ale pomyslałbym raczje nad surowcem skóry zwierzece
po co taki surowiec i mnostwo innych, ja wiem ze do prowadzenai samej gry saone zbedne, ale jestescie władcami swoich krain i mozecie miec różne widzimisia i na przykładzie tych Mirkowych skór, np władca chce by je wojsko nosiło w boju skóry niedzwiedzi moze nawet jeźdzcy w takowych skórach, ja bym pomyslałze moze by taci jeźdzcy wzbudzali strach i jakąs tam małą premijke dał. Ale z drugiej strony władca chce sobie zrobić miskowy dywan na sciane i potrzebuje skor zwierzecych....
Ja wiem ze i tak drewno czy kamien na razie nie bedzie pobite w potrzebnosci ale wprowadza to według mnie sporo dowolnosci i kreowaniu swojego kraju. Dostepnosc pozwala nam ograniczyc licznie do złota (co mnie bardzo ulatwia ksiegowosc) przy rozciągnieciu ilosci surowcow do przerażająco dużej wg mnie bedzie ciekawiej
ad Paweł - moze zatem tkaniny? co zaś się tyczy jedzenia to mysle nad jakms rozwiazaniem i póki co nie chce się wypowiadać na temat.
Jeszcze kwestia złota - można je dalej wydobywać :-] i masz racje chyba powinno się jako takowe pojawić.
ad niewolnicy - być może były by tańsze budowle - UWAGA - posiadanie dostepu do niewolników nie oznacza że bedziecie uprawiać od razu niewolnictwo, z drugiej strony by uprawiać niewolnictwo trzebaby miec dostep do swiezych niewolników. Proponuje by to Plichu miał dostep do nich gdyż ma on swój szlak do północno wschodnich równin i stamtąd mogliby oni pochodzić. W teorii oczywiscie czesc zaraz powie że niewolnikow zdobywa się na wojnach. Jak ktos zaproponuje logiczny i prosty w obsłudze system jak to rozwiazać to się zgodzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luneta
Stały bywalec
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lunetowa
|
Wysłany: Pią 19:31, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, no to popróbujmy z tymi niewolnikami:
Ilość niewolników zdobytych nie tyle podczas wojny co podczas bitwy można ustalić jako procent wrogich wojsk jakie zostały pokonane przez gracza. W geście uprzejmości dla Plicha można by ustalić typ misji dla jednostek, które by najeźdźały prowincje i rabowały surowce (też procentowo) tam występujące oraz częćś ludności była by zamieniana w niewolników (np. 1%).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyschemist
Zespolony z forum
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z J.J. Portu
|
Wysłany: Pią 19:37, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
coś innego - robisz mi godzine roboty na kalkulatorze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wróbelek
Administrator
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 20:51, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Co do posiadania niewolników to również Mateusz, jako przykładowe państwo niewolnicze powinien mieć do nich dość swobodny dostęp (choćby przez morze). Niewolnicy mogą dawać plusy, ale korzystanie z nich może (i nawet powinno) wywołać awersje części krajów, które tego niewolnictwa nie praktykują.
Co do systemu zdobywania niewolników, kiedyś o podobnej sprawie rozmawiałem z Mateuszem. Mianowicie po zwycięskiej bitwie istniałaby szansa, że część wojsk wroga dezerteruje i przechodzi na strone zwycięzcy. Podobny system możnaby wprowadzić w przypadku zdobywania niewolników. Programowo nie jest to ciężka sprawa.
Natomiast dla uproszczenia rozgrywki chciałbym zgłosić jeden postulat: zrezygnować póki co z farmienia. Rozumiem, że część graczy chciałaby opierać na tym swój rozwój, ale to wprowadza sporo (według mnie) uwikłań systemowych.
by Piotr : "Z tym akurat sobie dam radę"
ad tkaniny: jak dla mnie nazwa w porządku, można przyjąć za obowiązującą
ad jedzenie: czekam na propozycje
ad złoto: czekam na wznowienie wydobycia
ad niedźwiedzie bojowe, słonie i inne: mechanicznie może to być ta sama jednostka co dajmy na to ciężka kawaleria. Jedyną różnicą byłaby warstwa opisowa, któraby bardzo urozmaiciła potyczki pomiędzy graczami. W końcu według mnie starcie elitarnej, zakutej w złote zbroje płytowe, jazdy konnej z dzikimi jeźdźcami niedźwiedzi jest dużo ciekawsze niż stwierdzenie, że walczą ze sobą 2 oddziały ciężkiej jazdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luneta
Stały bywalec
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lunetowa
|
Wysłany: Pią 21:06, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie o czymś takim myślałem jak mówi Paweł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wróbelek
Administrator
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 12:57, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
dyschemist napisał: | Z reguły jest tak, że chłopstwo samo siebie wyżywi i nie ma mowy o głodzie. |
Z tym akurat się zgodzę, ale za chłopstwo rozumiem tę część ludności która nie żyje w miastach. Co natomiast z mieszczuchami? Bo oni sami się tak po prostu nie wyżywią? A im większe miasto tym większe problem. Uważam, że trzebaby się nad tym zastanowić i jakoś rozwiązać tą kwestię.
dyschemist napisał: | Problem w tamtych czasach pojawiał się zawsze gdy przyjeżdzało wojsko i żywiło się z zapasów chłopstwa.
Władca bedzie płacił KOSZTY UTRZYMANIA WOJSKA
Połowa tych kosztów pójdzie na żołd dla wojska
Druga połowa na jedzenie dla niego. |
Również się zgadzam, ale trzeba pomyśleć nad sensownym rozwiązaniem. A może również zastanowić się nad pospolitym ruszeniem?
dyschemist napisał: |
Jeśli wojsko obiada chłopów w prowincji automatycznie zaczyna panować głód. |
Ok, ale co będzie powodować głód? Ja proponuje początkowo spadek wydobycia o 50%. Po powiedzmy dwóch-trzech turach zaprzestanie wydobycia w prowincji. Pomijam sprawy tak oczywiste jak rosnąca szansa na bunt społeczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyschemist
Zespolony z forum
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z J.J. Portu
|
Wysłany: Sob 14:08, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ad mieszczuchy - oni pracują i tez są w stanie się wyzywic za zarobione pieniądze
ad pospolite ruszenie - myslałem nad tym, ale zostaniemy przy zawodowej armii i pospolito-ruszeniowej obronie grodów
ad co robi głód ? -> zostańmy przy ryzyku buntów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wróbelek
Administrator
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 15:46, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ad żywienie mieszczuchów: teoretycznie tak, ale w praktyce niekoniecznie. Bo dużo łatwiej jest się wyżywić np 10 tysięcznemu miastu otoczonemu polami (vide któreś z twoich miast Piotrze) a dużo ciężej jest wyżywić miasto pokroju Budzikowa (ponad 30 tys mieszkańców) które na dodatek ma tyle pól co kot napłakał.
Pozatym to jednak naruszę równowagę sił pomiędzy państwami. Niektórzy gracze nie mają we wszystkich swoich miastach tyle ludności co mieszka w jednym Hefalump City (czy w innym ogromnym mieście). A skoro im więcej mieszkańców tym większe podatki to gdzie równowaga? A konieczność żywienia pospulstwa właśnie taką równowagę wprowadza. Wiem, że to kolejna komplikacja mechaniczna, ale mam na to w miarę prostę rozwiązanie : 1 poziom pola może wyżywić określoną ilość mieszkańców, powiedzmy 5-10 tys. Liczenie wszystkiego nie jest wtedy za ciężkie a pojawia się (przynajmniej według mnie) upragniona równowaga, bowiem bardziej liczne państwa muszą więcej jedzenia przeznaczać na ludność, mają więc go mniej dla wojska. Z kolei mają więcej złota na płacenie żołdu. Jest kij i jest marchewka, że tak to zobrazuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyschemist
Zespolony z forum
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z J.J. Portu
|
Wysłany: Sob 17:48, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
wyrównujesz ale zatracasz realizm. Wieksze panstwa od zawsze miały wieksza armię ... a mniejsze lepiej wyszkoloną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luneta
Stały bywalec
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lunetowa
|
Wysłany: Sob 21:48, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To mówisz, Kowal, że będą jakieś ulepszenia do jednostek albo premie do morale?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wróbelek
Administrator
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 23:15, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
dyschemist napisał: | Wieksze panstwa od zawsze miały wieksza armię ... a mniejsze lepiej wyszkoloną |
Co do tego to pełna racja, ale masz jakiś pomysł jak to zrobić w grze? Bo same jednostki premiowe nie pomogą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyschemist
Zespolony z forum
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z J.J. Portu
|
Wysłany: Sob 23:20, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zupełnie tak.
Historia wymysliła sobie to tak, że duże kraje mają silne armie, ale też dużo wewn. problemów jak bunty itd. Zaś małe mają małe armie lecz dobrze opłacane przez dobrze wyszkolone. Duże kraje używały armii głownie przeciw chłopskim buntom.
Teraz pytanie czy chcemy wyrównania czy też nie ? Ja jeszcze obmyslam to całe jedzenie bo kombinuje z zapasami dla oblęzonych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|